Uratowali kobietę z nurtu Wisły

Tylko dzięki błyskawicznej reakcji policjantki i strażnika miejskiego z Torunia w poniedziałek nie doszło do tragedii. Uratowali oni kobietę porwaną przez nurt Wisły. Funkcjonariusze bez chwili wahania poprosili o pomoc załogę przycumowanej do brzegu łodzi i wyciągnęli przemoczoną i przemarzniętą kobietę na pokład. Przy tak niesprzyjającej aurze te krótkie chwile mogły zadecydować o jej życiu.
Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek 22 września około godz. 13:00 , dyżurny komendy policji w Toruniu otrzymał informację, że nurt Wisły unosi jakąś osobę. Jako pierwszy na miejsce dotarł patrol w składzie policjantka i strażnik miejski.
Funkcjonariusze widząc co się dzieje, niewiele się zastanawiając podbiegli do przycumowanego do nabrzeża statku “Wanda”. Poprosili obsługę o pomoc. Dotarli do unoszonej przez wartki nurt kobiety. Bosakami pomogli wyciągnąć toruniankę na pokład. Przemoczona i zmarznięta 55-letnia kobieta trafiła do szpitala i znajduje się pod opieką lekarzy.
Policjanci ustalają jak doszło do tego nieszczęśliwego wypadku.
[MT]